|
Niemniej jednak krachy finansowe bywają popularnym tematem konwersacji.
Jakie są najbardziej znane kryzysy finansowe w historii? I być może ważniejsze pytanie – czy inwestorzy potrafią wyciągnąć wnioski z takich sytuacji? Czy jest możliwość przewidzieć nadchodzącą bańkę spekulacyjną?
Tematy omówione w tym artykule:
- Co to jest bańka spekulacyjna?
- Jak tworzą się bańki spekulacyjne i jakie są ich cechy?
- Jak bańki spekulacyjne działają na gospodarkę?
- Najbardziej znane kryzysy w historii.
Co to jest bańka spekulacyjna?
Bańka na giełdzie, bańka na rynku obligacji, bańka na rynku nieruchomości – to często używane terminy w ostatnich latach.
Ale czym dokładnie jest bańka spekulacyjna?
Bańka spekulacyjna powstaje wtedy, kiedy cena rynkowa danego aktywa, na przykład akcji lub nieruchomości, przewyższa jej wartość fundamentalną. Ponieważ trudno określić, dlaczego powstała taka sytuacja, bańki często odkrywane są w ich późnych etapach. Nie jest zbyt trudne jednak ujawnić bańkę spekulacyjną, kiedy już pękła.
Jak powstają bańki spekulacyjne i jakie są ich cechy
Ogólnie rzecz biorąc, bańka spekulacyjna tworzy się wtedy, kiedy spełnia następujące kryteria:
- Cena rynkowa jest powyżej rzeczywistej ceny fundamentalnej
- Obecność elementów nowatorskich
- Późniejsze oczekiwania zwrotu z inwestycji
- Musi kiedyś pęknąć
O pierwszym punkcie już wcześniej wspomnieliśmy. Cena aktywa na rynku musi być wyższa niż jego rzeczywista wartość. Tym sposobem ale trudno jest udowodnić, że tworzy się bańka spekulacyjna. Ekonomiści i inwestorzy zawsze znajdą powód by stwierdzić, że realna wartość danego aktywa jest oceniana zbyt nisko.
Drugi punkt mówi nam, że aby powstała bańka spekulacyjna, musi zaistnieć coś nowego. W czasach bańki internetowej, tym elementem był internet. W XIX wieku, drogi kolejowe były nową technologią i przyczyną manii kolejowej. W czasach kryzysu w 2008 roku, hipoteczne listy zastawne i ich pochodne instrumenty były nowością rynku finansowego. Nie tak dawno temu, kryptowaluty były nowością.
Trzeci punkt polega na tym, że oczekiwania wobec rentowności muszą być długoterminowe. Jeżeli zwroty są oczekiwane zbyt wcześnie, bańka nie zdąży się rozwinąć.
Rzeczywiście, wartość danego aktywa możemy najlepiej określić wysokością dochodów z jego inwestycji. Jeżeli do tego momentu dojdzie za długi okres albo jeszcze gorzej, nigdy, inwestorzy tracą długotrwały pozytywny sentyment i dochodzi do korekty.
I w końcu, bańka musi najpierw pęknąć, by z pewnością można powiedzieć, że chodziło o bańkę.
Jak bańki spekulacyjne działają na gospodarkę
To, że o bańkach spekulacyjnych jest głośno, nie jest niczym nowym. Weźmy na przykład niedawną popularność kryptowalut z najbardziej znanym bitcoinem. Wydawało się, że jest jak w latach 90 kiedy nawet twój fryzjer myślał o inwestycji w to nowe aktywo. Ale co taki szum oznacza dla gospodarki?
W trakcie tworzenia bańki spekulacyjnej, pieniądze płyną z określonej grupy społecznej do innej grupy. Konkretnie, kupujący płaci by dołączyć do osoby, która w ten moment sprzedaje.
W przypadku baniek, tylko ścisła grupa inwestorów handluje już od samego początku. Tylko ci inwestorzy, którzy wcześnie się udzielają, korzystają na tym procesie.
Większość zaczyna kupować wtedy, kiedy inwestycja jest już w pełnym rozmachu i jest powszechnie znana. A to jest już za późno. Ta podekscytowana grupa ”późnych” inwestorów jest powodem gwałtownych wzrostów, które nie mają korzeni w fundamentach tej inwestycji.
Logicznie rzecz biorąc, ta grupa kupuje tylko za (zbyt) wysoką stawkę i jest tą grupą inwestorów, która traci, kiedy bańka już pęka. Ponieważ ilość „przegranych” jest dużo większa, niż tych którzy zyskali, bańka ma zazwyczaj negatywny wpływ na gospodarkę.
W skrócie – efektem baniek spekulacyjnych jest to, że ścisła grupa inwestorów staje się bogatsza, a bardzo duża grupa inwestorów biedniejsza i w związku z tym posiada mniej pieniędzy do wydania. Oznacza to, że wydatki na konsumpcje społeczeństwa maleją, co ma negatywny wpływ na gospodarkę i może nawet spowodować recesję. Im większa ilość kapitału i osób bierze udział w tym procesie, tym większy wpływ na gospodarkę.
Najbardziej znane kryzysy w historii
Jak już wyjaśniliśmy powyżej, bańki spekulujące z wieloma ”ofiarami” często powodowały recesję. Znany jest na przykład kryzys finansowy w 2008 roku, który spowodowała bańka na amerykańskim rynku nieruchomości. Oczywiście, kryzys ekonomiczny ma zły wpływ na ceny akcji. Najbardziej znane kryzysy ekonomiczne były wynikiem nadmuchanych baniek spekulacyjnych, które ostatecznie pękły.
-
Pierwsza wojna światowa (12 grudnia 1914)
Największy spadek w historii indeksu Dow Jones związany jest z I wojną światową. W wyniku tego, indeks Dow Jones był na kilka miesięcy zamknięty. Ta wyjątkowa sytuacja powtórzyła się tylko w 2001 roku w czasie ataku na WTC, Dow Jones był wtedy zamknięty na 4 dni.
Po tym jak wznowiono handel w dniu 12 grudnia, 1914, nastał ogromny spadek. W tym dniu DJIA stracił na wartości aż -25,4%.
-
Wielki kryzys (28 października 1929)
Jak nazywają go Amerykanie „The Great Depression”, czyli wielki kryzys. W 20 latach XX wieku dochodziło w Stanach Zjednoczonych corocznie do olbrzymiego wzrostu ekonomicznego. Każdy chciał skorzystać z tego boomu i na giełdzie dużo inwestowano z pożyczonymi pieniędzmi. Miało to poważne konsekwencje, kiedy doszło do stagnacji w połowie 1929 roku.
Inwestorzy nie byli już w stanie spłacać swoich długów, co było powodem wielu problemów w bankach. Kula śnieżna zaczęła się turlać i ostatecznie doprowadziła do ogromnej skali paniki bankowej w Stanach Zjednoczonych. To zwiastowało bankructwem kilku amerykańskich banków, co oznaczało, że wielu ludzi straciło wszystkie swoje oszczędności. Logicznie doprowadziło to do zmniejszenia wydatków konsumpcyjnych, wytwarzając negatywną spiralę.
Kryzys ten miał ogromny wpływ i poza Stanami Zjednoczonymi. Europa zaciągała wiele dużych kredytów od banków amerykańskich, w celu odbudowy zdewastowanego po pierwszej wojnie światowej kontynentu.
Banki amerykańskie na ogół nie śpieszyły się z ściąganiem długów. Jednak w 1929 roku, ten stosunek do Europy szybko się zmienił, gdyż banki amerykańskie były w kryzysie płynności.
Właśnie ta polityka amerykańskich banków wobec reszty świata, spowodowała całoświatowy wzrost stóp procentowych, powodując spadek inwestycji. Państwa zaczęły wprowadzać cła importowe, by chronić własne interesy, jednak to okazało się dewastujące dla światowego handlu. Od 1929 roku do najniższego punktu w 1932 roku, stracił Dow Jones 90% swojej wartości.
-
Czarny poniedziałek (19 października 1987)
Poniedziałek 19 października 1987, znany jest powszechnie pod angielską nazwą Black Monday. W ten dzień Dow Jones spadł o 22,6%. Nie odkryto konkretnego powodu ale uważa się, że była to kombinacja faktorów takich jak zaistniały w 1929.
Po długim okresie wzrostu gospodarczego, ekonomia Stanów Zjednoczonych zaczęła stagnować. Stopy procentowe rosły, a dolar spadał. Za jeden ze spustów tego kryzysu uważa się ogłoszenie ujemnego bilansu handlowego.
Gwałtowny spadek był następnie wzmocniony przez wprowadzoną na giełdzie nową technologię komputerową. Ze spadającymi cenami dochodziło do automatycznych wypełnień zleceń stop-loss, wynikiem czego ceny ponownie spadały. Ten efekt kuli śniegowej był przyczyną tak gwałtownego spadku.
-
Kryzys finansowy (15 października, 2008)
Poważny całoświatowy kryzys gospodarczy. W tygodniu od 6 do 10 października 2008 roku, doszło do spadku wartości Dow Jones Industrial Average o 18,2%.
Upadek amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman Brothers jest uważany za początek kryzysu finansowego. Kilka banków zostało uratowanych dzięki wsparciu ze strony państwa, niektóre musiały zostać znacjonalizowane. Banki w Europie nie uniknęły również tego kryzysu.
Jak powstał kryzys finansowy w 2008 roku?
Ten kryzys finansowy rozpoczął się w Stanach Zjednoczonych. Banki sprzedawały obligacje zabezpieczone hipoteką oraz inne produkty pochodne. Te produkty były bardzo skomplikowane i większość klientów nie miało pojęcia co kupują, jednak polegali oni na pracownikach banku.
Kiedy rynek nieruchomości zaczął stagnować w 2007 roku, wartość tych hipotecznych listów zastawnych gwałtownie spadła. Instytucje finansowe miały poważne kłopoty i musiały odliczyć setki miliardów na straty.
Ponieważ te papiery wartościowe były naprawdę skomplikowane, nie było całkowicie jasne, które banki naprawdę popadły w tarapaty. W rezultacie banki przestały wzajemnie pożyczać pieniądze, co tylko pogorszyło sytuację. Znanym filmem w którym opisano całą sytuację jest „The Big Short”.
Ostatecznie Lehman Brothers uzyskał tytuł najsłynniejszej ofiary tego kryzysu ale mnóstwo banków zostało znacjonalizowanych, by uniknąć bankructwa. W konsekwencji kryzysu, który powstał w Stanach Zjednoczonych, nie uniknęły go również banki europejskie.
Kryzys kredytowy jest już za nami i gospodarki krajów zachodnich są na pełnej prędkości. Sentyment na giełdach jest euforyczny i zostają podbijane nowe rekordy. Czy luzowanie polityki pieniężnej jest dalszą bańką która pęknie, zostaje na razie pytaniem. Jednak ważne jest, aby uważać na zbyt wysokie wyceny i nie popełniać tych samych błędów jakie wtedy popełnili inwestorzy.