Teoria czarnego łabędzia: czy niemożliwe może się zdarzyć?

Autor: Paweł Mielech

W tym artykule przeczytasz

Według teorii czarnego łabędzia czasami dzieją się rzeczy, które – zanim się wydarzyły – uznawane były za niemożliwe.

Jest to fenomen, który oddziałuje na giełdy od czasu do czasu, zazwyczaj bardzo zaskakując inwestorów. Co dokładnie oznacza pojęcie czarnego łabędzia i jak się do niego odnieść? Jeśli szukasz brokera do handlu akcjami, kliknij tutaj.

Czym jest czarny łabędź?

Czarny łabędź to termin stosowany w naukach ekonomicznych, oznaczający nieoczekiwane zdarzenie, którego raczej nikt nie jest w stanie przewidzieć. Tego rodzaju wydarzenia mają często ogromny wpływ na świat i negatywnie oddziałują na gospodarkę oraz społeczeństwo. Charakterystycznym jest fakt, że często da się po czasie logicznie wyjaśnić przyczyny i początek czarnego łabędzia. Termin ten symbolizuje też w pewnym zakresie bezsensowność i nieprawdziwość przewidywań opartych na minionych doświadczeniach (i modelach).

Termin czarny łabędź używany był powszechnie w Londynie w XVI wieku. Stanowił metaforę opisującą fenomeny, które z punktu widzenia żyjących wówczas ludzi nie istniały. Kiedy w 1697 roku holenderscy badacze z Willemem de Vlaminghiem na czele odkryli istnienie czarnych łabędzi w zachodniej Australii, termin stracił swoje pierwotne znaczenie. W XIX wieku brytyjski filozof i ekonomista John Stuart Mill używał terminu czarny łabędź w kontekście podrabiania pieniędzy.

Termin w obecnym znaczeniu upowszechnił się po tym, jak libańsko-amerykański naukowiec i trader Nassim Nicholas Taleb użył go w 2007 roku w swojej książce zatytułowanej „The Black Swan: The Impact of the Highly Improbable”. W swojej publikacji Taleb twierdzi, że czarne łabędzie w coraz większym stopniu definiują bieg światowych wydarzeń i historię ze względu na rosnącą złożoność społeczeństwa. Wzajemne oddziaływanie czynników często jest lekceważone, a prognozy opracowywane są w oparciu o istniejące wzory i modele.

W swojej książce Taleb konstatuje, że nie jesteśmy w stanie identyfikować czarnych łabędzi czy przewidywać ich pojawienia się z 3 powodów:

  1. Ludziom wydaje się, że świat jest prostszy niż w rzeczywistości jest.
  2. Zbyt duży nacisk kładą oni na informacje faktograficzne i próbują je kategoryzować.
  3. Modele są mniej skomplikowane niż rzeczywistość, w związku z czym są co do zasady niekompletne.

Według Taleba i teorii czarnego łabędzia obecna pandemia COVID-19 nie jest typowym czarnym łabędziem. Sądzi on, że aktualny kryzys jest tzw. białym łabędziem albo szarym nosorożcem. Jest to zdarzenie, które ma ogromny wpływ na rzeczywistość, ale da się je przewidzieć i jest prawdopodobne. Charakterystyczną cechą szarego nosorożca jest fakt, że inwestorzy długo ignorują związane z nim zagrożenie albo go nie doceniają.

Najsłynniejsze przykłady czarnych łabędzi w historii

Istnieje niezliczona ilość mniej znaczących przykładów czarnych łabędzi. Do tej kategorii należą na przykład powstanie Internetu, atak na Pearl Harbor albo zamach na World Trade Center. Wydarzenia te nie zostały przewidziane, ale podczas dokładniejszej analizy okazuje się, że można je było przewidzieć. To samo dotyczy również innych czarnych łabędzi, które miały znacznie większy wpływ na gospodarkę światową.

W ciągu ostatnich 50 lat inwestorzy mieli do czynienia z całym szeregiem znaczących czarnych łabędzi, powodujących olbrzymie wahania cen. Najbardziej znane przykłady to poniższe 12 wydarzeń:

1973: Kryzys naftowy

1987: Black Monday (Flash Crash)

1997: Azjatycki kryzys finansowy

2000: Bańka internetowa (Dot-Com Crash)

2001: 9/11 Crash (zamach na World Trade Center)

2008: Kryzys finansowy

2009: Europejski kryzys zadłużeniowy

2011: Katastrofa nuklearna w Fukushimie

2014: Kryzys naftowy

2015: Chiński Black Monday

2016: BREXIT

2020: Spadek ceny ropy naftowej poniżej 0 USD

Wszystkie wyżej wspomniane zdarzenia były nagłe i bardzo zaskoczyły inwestorów. Ceny akcji nie uwzględniały tych wydarzeń z wyprzedzeniem, więc mocno ich one dotknęły. W trakcie tego rodzaju zdarzeń dochodzi często do panicznej sprzedaży, która skutkuje tym, że giełdy mogą tracić nawet 10% swojej wartości w ciągu jednego dnia. Niekiedy można jedynie spekulować, jak duże będą spadki na giełdach w perspektywie długoterminowej.

Taleb uważa, że kryzys związany z pandemią COVID-19 nie musi być czarnym łabędziem, co nie zmienia faktu, że inwestorzy ewidentnie nie wzięli go pod uwagę. Ceny w USA na początku roku osiągały swoje rekordowe wartości maksymalne i w tym okresie nastroje wśród inwestorów pozostawały pozytywne. Wraz z rozszerzeniem się epidemii inwestorzy zaczęli masowo wyprzedawać swoje papiery wartościowe. Miało miejsce jedno z najgwałtowniejszych załamań w historii giełdy.

Praktycznie w tym samym czasie wybuchł konflikt pomiędzy OPEC i Rosją. Cena ropy naftowej zaczęła gwałtownie spadać, ale ze względu na kryzys wywołany przez koronawirusa również popyt na ropę zmalał. Kiedy giełdy zaczęły powoli odzyskiwać równowagę po wybuchu pandemii COVID-19, ponownie wydarzyło się coś, co powszechnie uważano za niemożliwe. Majowe kontrakty futures na Light Sweet Crude Oil wygasły przy ujemnej cenie -37,63 USD. Zakup ropy pozwalał więc na zarobienie pieniędzy. Do tej pory nikt nie potrafił sobie nawet wyobrazić takiej sytuacji.

Zarządzanie ryzykiem

Teoretycznie każdy, kto potrafi przewidzieć czarnego łabędzia, powinien móc się zabezpieczyć przed jego skutkami. Zaznaczyliśmy jednak wcześniej, że przewidywanie czarnych łabędzi jest praktycznie niemożliwe. Taleb proponuje więc zaniechanie prób przewidywania czarnych łabędzi i skupienie się na budowie pewnego poziomu odporności portfela inwestycyjnego na negatywne wydarzenia.

Twierdzi on, że banki i spółki handlowe są bardzo wrażliwe na czarne łabędzie, w związku z czym są wystawione na straty, których wysokość nie sposób przewidzieć. Krytykuje również powszechne stosowanie standardowego modelu dystrybucji w świecie finansów. Proponuje identyfikację wrażliwych obszarów i przekształcanie zagrażających im czarnych łabędzi w białe. Taleb opracował koncepcję „antykruchości”, czyniąc ją tematem przewodnim swojej późniejszej, wydanej w 2012 roku książki „Antifragile: Things That Gain From Disorder”.

 

Używaj stop loss

Inwestorzy, którzy chcą się zabezpieczyć przed czarnymi łabędziami i możliwymi późniejszymi spadkami cen, mogą na przykład korzystać ze zleceń stop-loss, z góry definiując ryzyko, które podejmują, handlując. Za pomocą zlecenia stop-loss (STP) możesz określać, w którym momencie chcesz ponieść kontrolowane straty. W związku z tym nie musisz nieustannie śledzić wszystkich cen. Po osiągnięciu ustalonego progu cenowego, realizujesz swoje zlecenie za aktualną cenę rynkową.

Stop-loss zabezpiecza inwestorów przed olbrzymimi spadkami cen, które zazwyczaj następują po czarnym łabędziu. Jeżeli twoja pozycja jest rentowna, możesz również wykorzystać stop-loss do zabezpieczenia już osiągniętych zysków. Stop-loss możesz oczywiście dodać/zmodyfikować/usunąć także później, nie tylko podczas otwierania pozycji.

Handluj z LYNX

LYNX oferuje handel na akcjach bezpośrednio na giełdach krajowych. Zapewnia to naszym klientom wysoki wolumen transakcyjny i wąski spread. Niezależnie od tego, czy jesteś traderem, czy może inwestorem długoterminowym, możesz skorzystać z doskonałej oferty spółki  LYNX, ponieważ umożliwimy ci handel na akcjachETF, futuresopcjachCFD, czy na forex po korzystnych prowizjach.

W LYNX możesz dokonywać transakcji w czasie rzeczywistym za pośrednictwem naszych profesjonalnych platform. Ponadto regularnie przygotowujemy dla ciebie nasze cotygodniowe newslettery inwestycyjne i udostępniamy profesjonalne webinary szkoleniowe. Oprócz tego regularnie publikujemy dla ciebie analizy rynku i newsy ze świata inwestycji w ramach naszego portalu informacyjno-edukacyjnego LYNX.

Chcesz przeliczyć zagraniczne ceny akcji lub ceny ETF na euro? Skorzystaj więc z przelicznika walut obsługującego ponad 130 walut. W razie jakichkolwiek wątpliwości, możesz bezpłatnie skorzystać z naszej Obsługi Klienta