Joel Greenblatt
Inwestorzy poszukują często skomplikowanych magicznych formuł, tymczasem niejednokrotnie właśnie najprostsze strategie handlowe okazują się najefektywniejsze.
Chyba nie ma prostszego sposobu inwestowania niż ten, który wykorzystywał Joel Greenblatt, założyciel słynnego funduszu inwestycyjnego Gotham Capital.
Jego metoda opisana została w książce pod tytułem „The Little Book That Beats The Market“.
Książka, która została bestsellerem, napisana została prostym, wciągającym językiem, co nie zaskakuje, biorąc pod uwagę fakt, że Greenblatt napisał ją dla piątki swoich dzieci. Greenblatt gwarantuje w książce sukces inwestycyjny pod warunkiem, że jego magiczna formuła zostanie odpowiednio wykorzystana.
Zanim jednak przybliżymy sobie jego „magiczną formułę”, poznajmy kilka faktów z życia tego skutecznego inwestora, nazywanego przez znajomych „Joe”.
Z życia Joela Greenblatta
Joel Greenblatt urodził się 13 grudnia 1967 roku w Nowym Jorku. Skończył osławioną Wharton Business School, do której uczęszczał również inny znany na całym świecie inwestor – Peter Lynch.
W 1985 roku założył fundusz inwestycyjny Gotham Capital w którym w kolejnych latach osiągał fenomenalne sukcesy, przedostając się w ten sposób do świadomości ogółu społeczeństwa.
Mimo że Joel Greenblatt zyskał sławę przede wszystkim jako inwestor, zakres jego działalności jest szeroki. Od 1996 roku wykłada jako profesor na Uniwersytecie Columbia, gdzie uczy swoich studentów przede wszystkim o inwestowaniu w wartość.
Jest również założycielem klubu internetowego o nazwie Value Investors Club, członkostwo w którym jest bardzo elitarne i prestiżowe. Grupa ta zajmuje się wymianą oraz opracowywaniem pomysłów i strategii inwestycyjnych.
Joel Greenblatt jest również filantropem, dzielącym się nie tylko swoimi pieniędzmi, lecz także pomysłami na rozwój i wsparcie szkół w biedniejszych dzielnicach Nowego Jorku. Jest więc człowiekiem usiłującym wykorzystać proste zasady, które przyniosły mu inwestycyjny sukces także w innych dziedzinach życia.
Joel Greenblatt - filozofia inwestowania
Podobnie jak Warren Buffett czy Benjamin Graham autor książki „The Little Book That Beats The Market“ również przypuszcza, że w perspektywie krótkoterminowej zachowanie rynku może być irracjonalne i nieprzewidywalne. Skuteczne inwestycje wymagają dłuższego horyzontu czasowego, w którym cena wraca do swojego wyważonego stanu i odzwierciedla rzeczywistą wartość akcji.
Jest też zdania, że podejmując decyzje, inwestorzy powinni się raczej koncentrować na własnej metodzie inwestycyjnej i wnikliwej analizie spółek niż na poradach medialnych analityków oraz zaleceniach inwestycyjnych samozwańczych specjalistów.
„Większość naukowców i specjalistów nijak ci nie pomoże przebić rynku”
Joel Greenblatt i jego „magiczna formuła”
Inwestując w akcje, Greenblatt koncentruje się na dwóch kwestiach:
- Zwrot z kapitału
- Rentowność zysku
Greenblatt faktycznie trzyma się prostych i zrozumiałych procedur. Jeżeli strategia jest prosta, da się ją wykorzystać.
Celem jego strategii jest kupno akcji po niskich cenach. Jeśli spółka ma wysoki zwrot z kapitału, to oznacza, że ma wyraźną przewagę wobec konkurencji np. dzięki dobrej lokalizacji, znanej nazwie albo możliwościom nowej i taniej produkcji.
Znaczenie drugiego kryterium Greenblatt wyjaśnia na przykładzie ze sprzedażą gum do żucia.
W szkole podstawowej, do której chodzi jego syn, chłopiec o imieniu Jason sprzedaje gumy. Za opakowanie 5 gum w sklepie płaci 25 centów, a później w szkole sprzedaje za 25 centów jedną sztukę. Na jednym opakowaniu zarabia zatem 1 dolara. Przy założeniu, że Jason sprzeda w ciągu jednego dnia 4 opakowania, a sprzedaje je co tydzień (36 tygodni szkoły), w rok zainkasuje 720 dolarów.
Przez sześć lat (do końca podstawówki) Jason zarobiłby w ten sposób ponad 4000 dolarów! Później Greenblatt pyta swojego syna: „Synu, gdybyś mógł zainwestować u Jasona 100 dolarów przy stopie zwrotu 50%, zrobiłbyś to?”
Oczywiście, że tak! Nie trzeba być profesorem ekonomii, by rozumieć, że mamy tu do czynienia ze znaczącą obniżką, a więc okazją. A to jest właśnie to, czego Joel Greenblatt szuka na giełdzie.
O tym, że jego prosta magiczna formuła działa, świadczą wyniki jego funduszu inwestycyjnego Gotham. W latach 1985 – 2005 ów fundusz osiągał średni wzrost wartości kapitału o 40% rocznie!
„Nie wierz nikomu, kto ma ponad 30 lat. I nie wierz nikomu, kto ma 30 lat albo mniej.”
Joel Greenblatt i tajemnica jego „magicznej formuły”
Do wyliczeń zwrotu z kapitału Greenblatt nie wykorzystuje tradycyjnego wzoru. Normalnie zwrot z kapitału obliczany jest jako stosunek czystego zysku do ogółu aktywów. Jednak Greenblatt wykorzystuje do wyliczeń zysk przed spłatą odsetek i opodatkowaniem (tzw. EBIT, Earnings Before Interests and Tax), którego później nie dzieli przez ogół aktywów, ale tylko przez zainwestowany kapitał stały. Ten stanowi sumę kapitału obrotowego netto oraz aktywów netto. Dokonał tej modyfikacji, dlatego że interesuje go głównie, ile kapitału potrzeba do codziennego funkcjonowania firmy.
Dla zysku z akcji Greenblatt wykorzystuje z kolei odwrotną wartość wskaźnika cena/zysk (P/E ratio). Tutaj również stosuje EBIT zamiast przychodu netto. Zazwyczaj wskaźnik ten wyliczany jest w taki sposób, że zysk netto z ostatnich 12 miesięcy dzielimy przez cenę akcji oraz ilość akcji pozostających w obrocie, ale Greenblatt wprowadza pewne zmiany. Wykorzystuje wartość firmy, na którą składa się kapitalizacja rynkowa plus obligacje korporacyjne. Interesuje go bowiem, jaki byłby zysk, gdyby firmę przejął inny właściciel. Dlatego należy uwzględnić również zadłużenie. Można to podsumować w następujących formułach:
Na podstawie tych kryteriów Joel Greenblatt monitoruje następnie i wycenia 3500 największych amerykańskich spółek.
A jak z takiej ilości wybiera odpowiednich kandydatów do swojego portfela? Zasadniczo jego metoda jest bardzo prosta. W przypadku obu śledzonych kryteriów klasyfikuje spółki od najwyższych wartości do najniższych (na przykład spółka z największym zyskiem z kapitału uzyska pozycję numer 1, kolejna – 2 itd.). Następnie dodaje numery porządkowe danej firmy z obu list do siebie i interesuje się firmami o najniższej wartości (firma zajmuje pierwsze miejsce na obu listach, jeśli to możliwe).
Na przykład, jeśli firma znajduje się na 30. miejscu w zwrocie z kapitału i 80. na liście rentowności zysku, otrzyma ogólną ocenę 30 + 80 = 110.
Spośród firm sklasyfikowanych w ten sposób skupia się następnie na tych z najniższym numerem porządkowym.
Zbuduj portfolio jak Joel Greenblatt
Jeśli jesteś zainteresowany metodą inwestycyjną Joela Greenblatta i chcesz spróbować zbudować własny portfel, polecamy zajrzeć na jego magicformulainvesting.com. Po bezpłatnej rejestracji masz możliwość, za pomocą kilku kliknięć, dostać się do listy 30-50 firm, które spełniają kryteria selekcji zastosowane przez autora książki „The Little Book That Beats The Market“.
Warto również wspomnieć o stronie gurufocus.com, gdzie znajdziesz gotowe oprogramowanie filtrujące akcje dokładnie według kryteriów Joela Greenblatta.
Możesz oczywiście wykorzystać również inne oprogramowanie filtrujące i wyszukujące akcje, na przykład finviz.com.
Jeśli w niektórych wyszukiwarkach nie możesz znaleźć potrzebnych kryteriów, nie załamuj się, zysk z kapitału możesz zastąpić wskaźnikiem rentowności aktywów (Return on Assets), natomiast rentowność zysku – stosunkiem ceny i zysku (P/ E ratio).
- Wybierz akcje ze wskaźnikiem rentowności aktywów ponad 25%.
- Następnie znajdź akcje o najniższym wskaźniku cena/zysk, ale unikaj spółek, u których wskaźnik cena/zysk jest niższy niż 5. Taki wskaźnik wyraźnie musiał zostać osiągnięty dzięki nietypowym zyskom w minionym roku.
- Miej na uwadze fakt, że Joel Greenblatt unikał akcji instytucji finansowych i usług publicznych. Przede wszystkim dlatego, że w branżach tych obowiązuje często specyficzny sposób finansowania, pozwalający na większe zadłużenie i mniejszy kapitał własny. Uważał także na zagraniczne firmy, ponieważ trudniej je kontrolować.
„Im lepiej potrafię wybierać wysokiej jakości kandydatów do swojego portfela, tym na mniej spółek w tym portfelu mogę sobie pozwolić”
Joel Greenblatt naprawdę kładzie nacisk na wysokiej jakości zawartość swojego portfela. Dlatego też jego portfel nie musi się składać z dużej ilości spółek. Bardzo często 5-8 firm tworzy nawet 80% jego portfela. Jeśli odkryje naprawdę wyjątkową okazję inwestycyjną, akcje danej spółki mogą tworzyć nawet 30% jego portfela.
Joel Greenblatt - „magiczna formuła” wymaga cierpliwości!
Autor książki „The Little Book That Beats The Market“ podkreśla, że cierpliwość jest niezbędna w jego strategii.
Często chodzi o inwestycje, które są zaplanowane na dziesiątki lat. Nie jest to więc metoda inwestycyjna dla niecierpliwych traderów, oczekujących natychmiastowych wyników.
Ponieważ strategia jest skuteczna w długoterminowej perspektywie, trzeba być przygotowanym na słabsze okresy, kiedy akurat nie będzie się jej zbyt dobrze wiodło. Na przykład w okresie 17 lat strategia ta była gorsza niż rynek przez 5 miesięcy w roku, zdarzały się także okresy, kiedy nie wiodło się jej przez cały rok. Inwestorzy powinni być przygotowani na takie okresy i traktować je jako nieuniknione.
Sam Joel Greenblatt mawia, że okresy, w których poszczególnym spółkom gorzej się wiedzie, są wręcz pożądane. Gdyby ceny akcji wciąż tylko stabilnie rosły, powodowałoby to przypływ nowych inwestorów i jeszcze większy wzrost cen. „Magiczna formuła” przestałaby działać, gdyby wszyscy uczestnicy rynku interesowali się tymi samymi akcjami.
Wahania i spadki cen są ważne, ponieważ często oznaczają zmniejszenie zainteresowania, czy wręcz odpływ niecierpliwych inwestorów. Lekceważone akcje w niskich cenach często oznaczają najlepsze okazje inwestycyjne.